czwartek, 18 października 2012

Zakochany Hidan ;D


No więc, nie zaczyna się zdania od "no więc" xDD Zacznę od początku xDD
Dzień zaczął się paskudnie. Było zimno i padało, a niskie ciśnienie atmosferyczne nie sprzyjało dobrze Liderowi. Chodził więc po całej organizacji wkurzony jak cholera i co chwila wymyślał jakieś okrutne tortury i męki dla swoich podwładnych. A najgorszą karę to wymyślił dla Hidana i Kakuzu. A dlaczego? To bardzo oczywiste. Hidan chciał z nudów poczytać pornole. Zagląda do szafy i...i pornoli nie ma! To on obsesyjny krzyk. Rzucił się na podłogę i zaczął wykrzykiwać różne słowa, mianowicie modlitwę. Pein z pulsującą żyłką poszedł go uciszyć, ale jednak to żadnego pozytywnego skutku nie przyniosło. No więc, wkurzony jak cholera poszedł szukać  pornoli. Co się okazało to Tobi je ukradł i z wypiekami na masce, zapalczywie studiował lekturę ;D Pein wydarł się na niego, no gorzej jak na Hidana i wziął te 7 kg pornoli i zaniósł je Hidanowi. Ten natomiast zaczął płakać, że straciły swoją wartość bo je Tobi czytał i dotykał, i że Lider w dotykaniu "świętości", też ma udział, i że muszą mu je odkupić. Gdy Kakuzu usłyszał, coś o odkupieniu, natychmiast pobiegł do nich i odrazu zrobił sie blady z krzykiem rozpaczy zaczął biegać po siedzibie i....
-Hidan, Kakuzu!!!!!!!!!!! Macie się wynosić na 4 godzinny patrol!!!!!!! >.<"
-Ale Liderku nasz kochany. Deszcz leje, zimno jest i..i...
-I macie się wynosić!! Ale już! Bo wpierdul!!!
-Ale...
-Żadne, ale! Wynocha!!!!! >.<
No i cóż począć Hidan i Kakuzu musieli się wynieść na 4 godzinny patrol.
Deszcz leje, tak leje, bo padaniem tego określić się nie dało. A letni model płaszczów (mają jeszcze letnie bo Kakuzu nie dał kasy na zamówienie modeli jesienno zimowych xDDD)
był niestety bez ocieplenia i bez opcji nieprzemakalności. No więc nasza para wygnańców wędrowała i natknęła się na baar xDD Tak tak xD Gaybar połączony z klubem z tańcem erotycznym w którym pracowała Haru :DD Weszli usiedli na miejscach. Hidan się podniecił, Kakuzu kupił dwa litry sake na rogrzewke, klnąc przy tym głośno, że cena jest zdecydowanie za duża, ale niech znają łaskę pana xDD
-Hidan, a czy my tej dziewczyny nie znamy? o.O
-ghy, ghy....^ ^ Nie wiem, ale jest niezła!!!! Dawaj!!!! Zdejmuj stannik!!!! Pokaż cycki, pokaż cycki!! 
-Ale ty jesteś zboczony Hidan!! Ale ja tą dziewczynę  gdzieś już widziałem...
-O yeah! Szalejesz dziewczyno!! Zdejmuj teraz stringi!!! *Hidan ślinotok jak woda lecąca z rynny w czasie tornada ;D  o ile tej rynny tornado nie rozwaliło xD*
-Hidan ogarnij downa! >.<
Hidan zabrał kasę Kakuzu i wsadził Harusławie w majtki ;DD
-Hidan?!
-?! a ty kim jesteś o.O
-Nie poznajesz mnie?!
-Eee...nie? o.O
-Haru, matole ;D
-Jaka Haru? o.O
-Wiesz mam wolny pokój...może ty i ja ^ ^
-Aaaaa....ta Haru ^ ^ a co ty tu robisz? o.O
-Pracuje? 
-Aaaa...pracujesz....To też chce!
I Hidan wskoczył na rurę i zaczął odwalać tańca erotycznego xDDD Wszyscy goście z sali uciekli z krzykiem. Pojawił się wściekły Ociek i wywalił ich z klubu xDDD
-Ty...ty debilu!!!!!!!! Ty erotomanie! Ty niewyżyta świnio! >.<-Kakuzu irytacja sięgająca zenitu xD
-No żesz! A gdzie moja kasa?! Płać Oro!!
-Kassssa?! Cjebje tjo moge do ssssądu poswać!!!
-No ja ide na policję! Tak nie może być! Nie dostałem kasy za mój taniec erotyczny!!! >.<
- =.=" a ty to głupi jesteś. Idziemy.
No i poszli. Szli przez las i zobaczyli małe światełko migoczące wśród zielonego buszu zwanego krzokami.
Podążyli w kierunku tego światełka. I ujrzeli tam dziewczynę i jakiegoś stworka xDD
Hidan serduszka w oczach i...
-Witaj piękna dzieweczko!! Co taka piękna itotka jak ty robi tak sama w lesie? ^ ^
-Jejku...dzień dobry panu...Ja...ja się zgubiłam...-dziewczyna zrobiła smutną minę.
-O biedna dziewczynko! Pozwól, że się przedstawie. Jestem Hidan, ale możesz do mnie mówić Hiduś ^ ^
-Dobrze...a ja mam na imię Tami ^ ^ A to jest mój chowaniec Tut ^ ^
-Zaprawdę powiadam, że piękne imie posiadasz, a twe oczy, zaiste piekniejsze są od najbardziej pięknych klejnotów na świecie ^ ^
-Dziękuje. A ty masz bardzo ładny kolor włosów i barzo modną fryzurę. W naszej akademii to wszyscy chłopcy mają takie fryzury ^ ^
-O tak, to bardzo..ehmm...ciekawe...-Hidan w głębi siebie jest naprawde wściekły, bo ktoś skopiował jego wygląd.
Kakuzu stał i zastanawiał się czy ma wymiotowac, czy płakać ze śmiechu , czy zadzwonić do Lidera xDDD Całe to gadanie romantyczne Hidana, bardzo go niepokoiło :DD
-A skąd Tami-chan jesteś? ^ ^
-Ja jestem studentką demonicznej magii z Akademi pod wezwanie Ramsteina ^ ^ No i dostaliśmy zadanie zebrania paru ziółek do przygotowania mikstury śmierci, ale się zgubiłam w tym lesie. Ale naszczęście jest ze mną mój Tut. 
Dziewczyna przytuliła chowańca, a Hidan z zazdrości zrobił się czerwony xD Wiecie, on też chciał być przytulony przez taką ładną dziewczynę :D
-Czyli jesteś czarownicą? ^ ^
-Tak ^ ^ Fajnie, prawda? ^ ^
-Oczywiście...jest bardzo faaaaaajnie ^ ^
Hidan zapatrzony i pochłonięty rozmową z dziewczyną nie zauważył , że Kakuzu zemdlał.
Truposzek był w szoku bo jeszcze Hidan się do niej nie dobrał i zachowywał się bardzo kulturalnie. Pogoda się też poprawiła, a Hidan gadał z dziewczyną już 3 godzinę O.O To był jego rekord, bo zazwyczaj dziewczyny już po 30 sekundach uciekały z krzykiem, bo zazwyczaj Hidan po tym czasie się już rozbierał :D
-Tami-chan, może działam zbyt szybko, ale....wyjdziesz za mnie!!! T.T
-Jejku...Hidan-san....Jesteś bardzo fajny i ładny. No inteligentny i wrażliwy, i z chęcią bym się zgodziła, ale niestety ja za tydzień biorę ślub ^ ^" 
-że jak? o.O
-No bo ja pochodzę z rodu szlacheckiego i ja już byłam zaręczona w dniu swoich urodzin z pewnym hrabią, który razem ze mną był w akademii. ^ ^
-Żartujesz, prawda? T.T
-Nie, nie żartuje. Naprawdę. A później nie będę mogła chodzić do akademii, bo będe musiała wychowywać dziecko ^ ^"
-Masz dziecko! O.O
-Nie, jeszcze nie. Ale po ślubie będe mieć ^ ^
-O Jashinie! A ile ty masz lat?! O.O
-16 ^ ^"
-I... co?! ślub?! dziecko?! 
-Czy coś ci jest? Jesteś bardzo blady.
-Ale...jak tak można?! Masz przecież 16 lat! Zostaw narzeczonego! I..i..ucieknij ze mną i pobierzmy się! :D
-Jesteś bardzo zabawny Hidan-san ^ ^ No, ale u nas to jest bardzo normalne. Moja matka urodziła mnie w wieku 14 lat ^ ^
- T.T Czyli nie? T.T
-Z chęcią przyjełabym twoją propozycje, no ale niestety nie.  O przepraszam, ale muszę już wracać! Żegnaj! Może się jeszcze kiedyś spotkamy ^ ^
Dziewczyna urochomiła swoją miotłę i odleciała w dal.
-Nie....nie odchodź...T.T Wróć do mnie Tami-chan!! T.T
-Chodź Hidan...tego kwiatu pół światu.... xD
-Nie, Kakuzu. To była jedyna dziewczyna w moim życiu której nie zaciągnałbym do łóżka po tygodniu znajomości.
-Po tygodniu?! O.O Przecież już po godzinie normalna dziewczyna byłaby zerżnięta jak krowa w rzeźni!!!!! O.O
-No widzisz ona była wyjątkowa...Żegnaj! Żegnaj na zawsze Tami-chan! Nigdy cię nie zapomnę! T.T Już nigdy nie popatrze na żadną dziewczynę T.T
-Ej...ty patrz czy to nie prostytutki?
-Gdzie!
-Tam! Pod przystankiem autobusowym xDD
Taaaa, przystanek autobusowy w lesie xDD
-Witajcie panie!!! Czy ktoś wam powiedział, że macie najpiękniejsze oczy na świecie? ^ ^
-Taaa...strasznie szybko się pocieszył.-wymamrotał Kakuzu i ciągnąc za ucho podnieconego Hidana wracali do siedziby Akatsuki ^ ^

1 komentarz: